21.3.11

Najlepsze zestawy Lego w historii - nr 10.

Witam!

Niestety, nie pisałem przez prawie cały miesiąc. Było to spowodowane nie tylko brakiem czasu (który jest u mnie notoryczny :) ), ale również pomysłu na ciekawy wpis (co było problemem w tym wypadku). Na szczęście w porę postanowiłem napisać listę dziesięciu artykułów (niezbyt długich), a w każdym z nich opisany będzie jeden zestaw Lego, który uważam za wyróżniający się spośród innych. Większość stanowić będą te, które posiadam, jako że łatwiej jest mi wtedy oceniać. Zaczynam od końca, a więc dziś zestaw numer 10. Na tym miejscu znajduje się:

5986 Amazon Ancient Ruins z serii Adventurers.



Tego zestawu akurat nie posiadam. Nie jest on może naprawdę takim wspaniałym zestawem, aby umieścić go w obiektywnej (której właściwie nie da się zrobić) liście, jednak w mojej znalazł się poprzez sentyment. Pamiętam, jak oglądałem jego zdjęcia z Brickseta, instrukcje z Peerona i szukałem, czy nikt nie sprzedaje go akurat na Allegro. :)
Jego główną zaletą, jak z resztą większości zestawów z serii Adventurers, jest jego bawialność osiągana przez rozmaite pułapki, które uwielbiałem uruchamiać i wysyłać "złych" w kierunku zagłady (jako że mam młodszą siostrzyczkę, robię to czasem i teraz :) ).
Zestaw zawiera osiem minifigów, w tym mojego imiennika, Johnny'ego Thundera, pannę Pippin Read (aka Gail Storm, nigdy nie doszedłem, które z nich jest poprawne), Señora Palomara, marynarza Gabarro oraz strażnika Achu. Ciekawą częścią jest niewątpliwie złoty dysk, najcenniejszy z artefaktów Adventurers.

Pozdrawiam, Dr Kilroy

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz